Ponieważ wzwód powstaje na skutek dopływu krwi do penisa, a naczynia krwionośne znajdują się pod kontrolą układu nerwowego, każde schorzenie układu nerwowego może mieć wpływ na erekcję.
Stwardnienie rozsiane (SM)
Niektóre zaburzenia seksualne u panów pojawiają się częściej w grupie pacjentów chorujących na stwardnienie rozsiane. Badania wykazały, że ponad 70% mężczyzn przed pięćdziesiątką z łagodną postacią SM doświadcza trudności z seksem (w porównaniu z 20% w grupie zdrowych), a 80% ma problemy ze wzwodem lub wytryskiem. Wiadomo, że mężczyźni z SM zdecydowanie rzadziej odbywają stosunki seksualne i mają z nich mniejszą satysfakcję.
Można wyróżnić trzy grupy zaburzeń seksualnych powiązanych z SM:
- Pierwotną dysfunkcję seksualną– niektóre problemy są bezpośrednim skutkiem zniszczenia dróg przekaźnictwa nerwowego w przebiegu stwardnienia rozsianego.
- Wtórną dysfunkcję seksualną – trudności są wywołane wpływem SM na te części ciała i układy, które nie są w sposób bezpośredni związane z aktywnością seksualną
- Trzeciorzędową dysfunkcję seksualną- problemy chorych na SM mogą mieć również podłoże socjalne, kulturowe itp.
Czasami łatwo przypisać problem do jednej z tych trzech grup, jednak zdarza się, że wymyka się on schematycznym podziałom. Na przykład: obawy przed przyszłymi kontaktami seksualnymi (dysfunkcja trzeciorzędowa), częściowo wynikające ze zdarzających się od czasu do czasu trudności ze wzwodem (dysfunkcja pierwotna), mogą prowadzić do dalszych komplikacji, na przykład zmęczenia czy problemów z poruszaniem się (dysfunkcja wtórna). Ponieważ w dzisiejszych czasach dostępne jest wiele form terapii, naprawdę warto udać się do lekarza.
Kiedy stwardnienie rozsiane powoduje utratę ochoty na seks, musisz razem z partnerką zacząć poszukiwać innych form bliskości- nie powinieneś odczuwać presji, że każde zbliżenie zakończy się stosunkiem. Pewne części Twojego ciała mogą wykazywać większą wrażliwość na bodźce erotyczne. Zacznijcie na nowo odkrywać wasze ciała- to pomaga wielu parom. Możecie dzięki temu odkryć nową, niespodziewaną płaszczyznę w waszych relacjach. Dajcie sobie czas na poznawanie siebie od nowa. Pośpiech w tym przypadku jest waszym wrogiem. Seks wymaga pewnej „oprawy”, zaangażowania- po prostu chorując na SM, trzeba przyłożyć się do tego nieco solidniej.
Wielu ludzi chorujących na SM zauważa, że to właśnie zmęczenie jest główną przeszkodą do normalnego prowadzenia życia seksualnego, ze względu na to, że nie da się go przewidzieć ani kontrolować. O tym objawie towarzyszącym SM należy porozmawiać z lekarzem. On będzie w stanie wskazać najlepszy sposób radzenia sobie z tym problemem. Czasami można wspomóc się środkami farmakologicznymi. Generalnie najlepszym sposobem jest zmiana stylu życia. Należy zacząć od ustalenia w jakiej porze dnia czujesz się najmniej zmęczony. Może się okazać, że niekoniecznie porywa się ona z porą, która według Ciebie wydaje się najbardziej odpowiednia na seks. Zamiast dążyć do pełnego stosunku, spróbujcie innych, mniej „kondycyjnych” form aktywności, takich jak pieszczoty i gra wstępna. W seksie najlepiej sprawdza się bowiem metoda prób i błędów.