Tak zwana „kobieca ejakulacja”
W wyniku reakcji seksualnych u wielu kobiet dochodzi do wydzielania dużej ilości śluzowatego płynu. Biochemicznie dowiedziono, że wydzielany płyn nie jest moczem, ale mimo to wielu ginekologów nadal wyznaje ten przestrzały pogląd. Najnowsze teorie sugerują istnienie „żeńskiej prostaty”, z której bierze się ów ejakulat. Ejakulacja u kobiety jest zjawiskiem całkiem normalnym. Nie ma jednak znaczenia czy ejakulacja wystąpi czy też nie. Podobnie ma się rzecz ze sławnym „punktem G”, co do którego toczono zażarte dyskusje. Mianem „punktu G” określa się obszar leżący na górnej ścianie pochwy, w odległości ok.3-4 cm od wejścia do pochwy, który w fazie podniecenia ma stawać się bardziej szorstki i pokryty poprzecznymi zmarszczkami.