Jak wskazują statystyki, schorzenia dotyczące prostaty stanowią jedną z przyczyn śmierci mężczyzn, gdyż co drugi obywatel w Stanach Zjednoczonych, a także w Europie Zachodniej umiera z powodu nowotworu prostaty. Dlatego eksperci apelują: jedzmy przynajmniej raz w tygodniu posiłek rybny, najlepiej łososia, makrelę czy śledzie. To właśnie w rybach znajduje się najwięcej kwasów tłuszczowych z rodziny Omega, które tak dobroczynnie wpływają na zdrowie naszego organizmu.
Gruczoł krokowy inaczej nazywany prostatą jest narządem występującym wyłącznie u mężczyzn. Jest zlokalizowany poniżej pęcherza moczowego, a w jego środku przebiega cewka moczowa. Fizjologicznym zadaniem prostaty jest wytwarzanie nasienia, a więc odpowiada za płodność mężczyzny. Wraz z wiekiem mężczyzny w jego organizmie zmniejsza się ilość hormonów męskich, przez co gruczoł zaczyna się rozrastać. Często powoduje ucisk na cewkę moczową, zwężając je światło, co powoduje trudności z oddawaniem moczu lub całkowity zastój moczu. Ponadto zalegający mocz jest przyczyną infekcji, co prowadzi do chorób nerek. Pozostałymi objawami chorobowymi jest ból między odbytnicą i moszną, pieczenie w czasie oddawania moczu, krwiomocz lub obecność ropy w moczu, ból w niskich partach pleców, a także problemy z impotencją.
Nienasycone kwasy tłuszczowe wykazują działanie hamujące rozwój niektórych nowotworów, stąd dieta bogata w ryby jest często zalecaną w tego rodzaju jednostce chorobowej. Badania wykazały, że regularna dieta zawierająca kwasy Omega przyczynia się do obniżenia ryzyka zachorowania na raka prostaty, a szczególnie na nowotwory złośliwe. Zaobserwowano także, że u osób rzadko spożywających posiłki rybne nie udowodniono właściwości antyrakowych.
Dlatego lepiej zapobiegać niż leczyć, stąd pamiętajmy o dobrych nawykach żywieniowych, gdyż odpowiednio zbilansowana i zróżnicowana dieta może w znaczący sposób wpłynąć na prawidłowe funkcjonowanie naszego organizmu.
