Grzybica wydaje się być niczym groźnym.
Zwykle mówi się o niej w kontekście zainfekowanej skóry stóp. Dostępne bez recepty przeróżne preparaty do walki z tą chorobą dają poczucie, że nie jest ona czymś niebezpiecznym, czymś co może zagrażać życiu.
Aspergiloza
Tymczasem grzybica tkanek jest nie tylko trudna do stwierdzenia przez laika, czyli najczęściej samego chorego, ale też nie ujawnia się w tak oczywisty sposób. Poza tym niewiele osób w ogóle zdaje sobie sprawę, że zaatakowanie tkanek miękkich przez nieprzyjazne organizmowi grzyby jest możliwe. Tym bardziej jest to dziwne dla potencjalnego pacjenta, gdy dopowie on sobie, że przecież środowisko grzybów jest jak najbardziej dobre dla człowieka. Istotnie, są w naszym organizmie takie grzyby, które budują naszą florę i są nam potrzebne. Jednakże grzyby z rodzaju kropidlaka – fachowo zwane aspergillus – wywołują niezwykle niebezpieczne reakcje alergiczne, lub – co gorsza – aspergilozę, czyli zakażenie tkanek miękkich. Zazwyczaj dopada ona osoby o słabej odporności i osiada na płucach. Najbardziej na nią narażeni są pacjenci po chemioterapii, sterydoterapii, antybiotykoterapii czy też osoby chore na AIDS. Nie wykryta w porę atakuje zastawki serca, mózg oraz nerki. Ten rodzaj grzybicy rozpoznaje się między innymi na podstawie tomografii, zdjęć rentgenowskich czy też z wymazu. Zmiany w płucach są spore, o okrągłym obwodzie z martwiczą szarą częścią i krwotocznym obwodem. Wygląda to niczym tarcza strzelecka. Zmiany postępują szybko i maja gwałtowny przebieg. Temu rodzajowi grzybicy towarzyszą zazwyczaj rozległe zawały, udary i inne reakcje krwotoczne. To najczęstsza forma aspergillozy inwazyjnej. Rzadziej ta choroba atakuje oczy czy zatoki przynosowe, aczkolwiek zawsze niesie ze sobą spustoszenie w zainfekowanych tkankach. W niebezpieczeństwie są dosłownie wszyscy, którzy mają styczność z osobą chorą, ponieważ najprawdopodobniej infekcje zachodzą drogą wziewną.
Mniej groźną postać tej choroby obserwuje się w astmie oskrzelowej. Tak zwana aspergiloza alergiczna podobna jest do astmy zewnątrzpochodnej. U osób u których nie stwierdzono wcześniej atopowych objawów należy z wielką uwagą podejść do diagnostyki i podjąć właściwe leczenie. Dość powiedzieć, że źle leczona może przeobrażać się w kolejne etapy i doprowadzić do tzw. zespołu COLD ze zwłóknieniami około oskrzelowymi, a nawet do rozedmy płuc.
Trzeba wiedzieć, że objawy zakażeń grzybicznych są w tym przypadku trudne do rozróżnienia od zakażeń wirusowych lub też bakteryjnych. Różnie się też leczy te stany. Przy grzybicy absolutnie nie pomoże antybiotykoterapia, która jest wręcz sprzymierzeńcem do dalszego rozwoju zakażenia grzybicznego. Nie należy tym samym bagatelizować np. świszczącego oddechu połączonego z kaszlem z brązową wydzieliną czy też nagłej utraty wagi i skoków temperatury.
Pozorne objawy mogą kryć pod sobą prawdziwego grzybicznego zabójcę.
